długi okres czasu nie bylo mnie tutaj, ale nie z powodu choróbska, także inne Sodomy i Gomory mnie nie napotkały. ogarneło mnie intelektualne lenistwo. po prostu. czasami człowiek, przepraszam pies:), lubi się zająć przyziemnymi sprawami, jak bieganie za patyczkiem, spanie całymi dniami, uganianie się za... mam nadzieję, że nie czytają moich wynurzeń nieletni!
Teraz aby oddać sprawiedliwosć chronologii zacznijmy od WIELKIEGO SWIĘTA
15 maja odebrałem ID, czyli jestem już pełnoletni! był tort, prezenty, mała imprezka. niedawno minął również rok od kiedy mieszkam w Królewskim Stołecznym Miescie. przeprowadzka tutaj to był wysmienity wybór. kocham Moją Panią:)
3 komentarze:
No to w związku z TAKĄ uroczystością ciocie z Poznania śpiewają "hepi bersdej" (wersja fonetyczna dla nieznających angielskiego psów). Nota bene,czy rok to już psia pełnoletniość?!
Ciocia
Ciociu Droga, od dziecięctwa uczę się języków! wczesne notki o tym donoszą!
ps. czy to ważne, ile człowiek ma lat? ważne na ile się czuje! ja dorośle!
pisał Mobson
PRZYŁĄCZAMY SIĘ DO JUBILEUSZOWYCH ŚPIEWÓW
:-)
Tatuś Nils, siostra Gaja & cała reszta
pobratymców oraz pozostający do ich dyspozycji dwunożnych.
Prześlij komentarz