Szanowni czytelnicy (jeśli ktokolwiek tu jeszcze zagląda:) z pewnością zastanawiają się skąd ten nagły wzrost blogowej aktywności. Otóż w sukurs przyszła nam technologia. W związku z nabyciem przez ciocię O. aparatu iZorka (połączenie designu, telefonu i jakości fotografii analogowej) mój skromny żywot na powrót będzie na bieżąco dokumentowany! Huuurrraaaa!!!!
Co prawda jakość mojego wizerunku nieco cierpi, ale intensywność przygód wynagrodzi wam z pewnością niewielkie przekłamania kolorystyczne oraz pikselozę - nic zaraźliwego.
Ogłaszam niniejszym wielki COME BACK!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz